Zadanie na piątkę? Przeskoczyć siebie

Nie skaczą najwyżej, nie biegają najszybciej, panicznie boją się gry w dwa ognie i nie lubią bólu przy uderzeniu w piłkę do siatkówki. Jak rozkochać w wfie dzieciaki, które go nie lubią?

Justyna Suchecka: Interesują Cię tematy związane z edukacją? Lubisz o nich czytać i dyskutować? Zapraszam na mój profil na Facebooku!

Igrzyska młodzieży szkolnej w Poznaniu. Trzonem drużyny jest szóstoklasista, który w powszechnym mniemaniu jeszcze dwa lata temu był totalną nogą. Teraz razem z zespołem wygrywa wszystkie mecze. - Można? Można - cieszy się jego nauczycielka Joanna Parchoć. I zaraz dodaje: - Moje motto brzmi: sukcesem nauczyciela nie jest mistrzostwo z najlepszymi, ale zadowolenie i chęć uczestnictwa w zajęciach tych słabszych uczniów.

Bijmy im brawo

Dzięki takiemu podejściu udaje się jej rozkochać w sporcie i chłopców, i dziewczęta. - Zawsze były osoby bardziej i mniej uzdolnione sportowo, lepiej lub gorzej przyswajające nowe dyscypliny. Tym drugim jako nauczyciele musimy dawać dodatkowe wsparcie. To nie jest łatwe dodać odwagi i wiary w siebie, ale gra jest tego warta - mówi Parchoć.

Marcin Kuryś z Gorzowa Wlkp. podkreśla, że bardzo ważna jest osobowość nauczyciela. O sobie mówi "wuefman". - Oceniajmy zaangażowanie w lekcje i chęci, a nie umiejętności. To, że dziecko jest słabsze, nie znaczy, że ma mieć gorszą ocenę.

Proponuje, by zaczynać od podstaw, np. odbicia oburącz piłki sposobem górnym. I na forum brawami nagradzać, gdy wszystkim uczniom uda się odbić piłkę np. 20 razy. W końcu na nie zasłużyli/ - Może ci najlepsi będą się trochę nudzić, ale z pewnością da się zaangażować wszystkich.

Marek Michalak, Rzecznik Praw dziecka pisał we wrześniu do MEN: "Ci, którzy są mniej sprawni fizycznie obawiają się, że staną się obiektem drwin ze strony rówieśników. Uczeń niewłaściwie oceniany nie lubi zajęć wychowania fizycznego, nie chce ćwiczyć, unika lekcji. To sprawia, że jest coraz mniej sprawny ruchowo, a tym samym postrzega siebie jako gorszego od innych, zaś zaniżona samoocena rzutuje na jego postawę także w innych sferach życia".

Sport jest dla ludzi odważnych

Nie jestem ofermą

Negatywne, czasem nawet obraźliwe komentarze zostają w głowach na bardzo długo. Mateusz Górny operator i maratończyk, dziś zapalony sportowiec, wspomina szkołę kiepsko: - Teraz nikt mnie nie ocenia i nie mówi przy całej klasie, że jestem ofermą, bo np. nie potrafię stanąć na głowie.

Wielu dorosłych nawet po latach pamięta, że gdy nauczyciel kazał dzielić się na zespoły do gry w piłkę czy siatkówkę, byli wybierani jako ostatni lub w przypadku piłki nożnej słyszeli: "to ty staniesz na bramce". - To niewiarygodnie obniżało poczucie wartości, a przecież wystarczyłoby, żeby nauczyciel sam podzielił grupę albo żebyśmy losowali, kto z kim zagra - wspominają.

Joanna Parchoć zauważa, że niestety często to osoby sprawne naśmiewają się z tych mniej usportowionych. - Jako nauczyciel nie mogę na to pozwolić. Nie mogę dopuścić do sytuacji, w której ktoś w siebie zwątpi, bo od tego już tylko krok do poddania się i wybrania łatwiejszej drogi, czyli zwolnienia z wf-u.

A tych niestety w polskich szkołach przybywa. W 2009 r. w polskich podstawówkach zwolnienia z lekcji WF miało tylko 7,5 proc. uczniów - dziś to już ponad 19 proc. W tym samym czasie w gimnazjach ten odsetek wzrósł z 19 do 23, a w szkołach ponad gimnazjalnych z 24 do 36.

Jak zatrzymać dzieciaki i młodzież na lekcjach? Nauczyciele, którzy wyleczyli swoje szkoły z plagi zwolnień, stawiają oceny nie za sprawność, lecz za zaangażowanie w wykonywane ćwiczenia. Zwłaszcza, że dzieci rozwijają się w różnym tempie - nie każdy szybko zdobywa siłę potrzebną np. by daleko rzucić piłką lekarską.

Niektórzy nauczyciele nawet gwarantują uczniom, że wszyscy ze stuprocentową frekwencją będą mieli piątki z wf-u.

Lekcje WF-u bez ocen?

Bez rodziców to się nie uda

- Warto zadawać dodatkowe ćwiczenia, które uczeń wykonuje w domu i w specjalnej tabeli postępów sprawdza, jak poprawiają się jego gibkość, szybkość i siła - mówi Parchoć. - Tylko trzeba mieć w tym wsparcie rodziców, którzy czasem zapominają, jakie korzyści przynosi sprawność fizyczna w życiu młodego człowieka.

Zaledwie 11 proc. rodziców deklaruje, że rozmawia z WF-istami jak z innymi nauczycielami, pozostali wykazują stosunkowo lekceważące podejście do tego przedmiotu.

Iwona Siembida, nauczycielka z Prudnika zauważa, że dzieci w domach ruszają się bardzo mało. - Uczę pierwszą klasę i widzę, że nawet proste ćwiczenia sprawiają dzieciom trudność. Czasem się zastanawiam, czy kiedykolwiek grały w piłkę, biegały. Proste zabawy dziecięce nie są im w ogóle znane, nie mówiąc o skakance, czy grze w zbijanego. A przecież nie możemy wymagać od dziecka, które nie potrafi przejść po wąskiej kładce lub złapać piłki, aby zgrabnym ruchem narysowało szlaczek lub napisało swoje imię.

Dlatego Siembida ze swoimi uczniami prowadzi gry i zabawy ruchowe oraz tańczy.

Poszerzenie lekcji wf i zajęć sportowych właśnie o rzeczy popularne zwiększa szansę na wysoką frekwencję. Bo skoro nastolatki chcą w domu np. na dywanie przed ekranem ćwiczyć z Anną Lewandowską czy Ewą Chodakowską, czemu nie miałyby tego robić też w szkole?

Kiedy do szkół weszli kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli, dowiedzieli się od uczniów, że lekcje nie są interesujące, a niemal połowie pytanych nie podoba się, że nauczyciele preferują gimnastykę i gry zespołowe. A uczniowie chcieliby czegoś innego: tańca, aerobiku, jazdy na łyżwach i rolkach, pływania, aktywnej turystyki, biegania.

We wrześniu na inauguracji nowej edycji programu "WF z klasą" Joanna Kluzik-Rostkowska mówiła: - Uważam za bezwzględnie ważne to, żeby młody człowiek znalazł w uprawianiu sportu to, co lubi. Wszystko jedno, czym to jest, ponieważ to później zostaje na całe życie.

Druga edycja programu WF z Klasą trwa

WF z Klasą to program adresowany do nauczycieli i nauczycielek wychowania fizycznego. Działania prowadzone są przez Fundację Centrum Edukacji Obywatelskiej, we współpracy z "Gazetą Wyborczą" i portalem Sport.pl, ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Wspieramy nauczycieli w opracowaniu innowacyjnych programów zajęć sportowych i pokazujemy, że mądrze prowadzony WF może być przyjemnością dla każdego. Kładziemy szczególny nacisk na zdrowy tryb życia, fair play, aktywizację uczniów mniej sprawnych oraz równe traktowanie chłopców i dziewcząt. II edycja programu WF z Klasą rozpoczęła się we wrześniu i potrwa przez cały rok szkolny 2014/2015. Więcej informacji na stronie www.wfzklasa.pl